Finał 4. sezonu “The Boys” mógł wielu z was wręcz wyrzucić z butów. Jeżeli jeszcze nie obejrzeliście ostatniego odcinka, to pędźcie do telewizorów i nadrabiajcie.

Osoby oglądające “The Boys” dobrze wiedzą, że twórcy regularnie podśmiechują się z wydarzeń, które naprawdę mają miejsce w Stanach Zjednoczonych.

Nierzadko są to subtelne szpileczki, które mają swoje miejsce w scenariuszu, a potem wybrzmiewają na ekranie i rozbawiają widownię.

Tym razem jednak czystym przypadkiem okazało się, że twórcy dosyć niefortunnie dobrali tytuł ostatniego odcinka 4. sezonu. W efekcie musiało dojść do zmiany.

“Assassination Run”

Jeszcze do niedawna ósmy epizod czwartego sezonu brzmiał – “Assassination Run”. Oglądając cały sezon byłem niemal pewny, że zwiastuje on śmierć jednego z głównych bohaterów.

Ostatecznie myliłem się, a sam tytuł nie miał w sobie “drugiego dna”. Niefortunny był jednak dobór jego nazwy ze względu na wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz też: 4. sezon “The Boys” z ogromnym sukcesem. To drugi najchętniej oglądany serial na świecie

Próba zamachu na byłego prezydenta USA – Donalda Trumpa odbiła się szerokim echem. Ostatecznie jednak kandydat na prezydenta z ramienia Partii Republikańskiej przeżył.

Te wydarzenia sprawiły jednak, że Prime Video postanowiło zmienić tytuł, aby uniknąć potencjalnych nieprzyjemności. W efekcie “Assassination Run” został nazwany po prostu “Finałem 4. sezonu”.